Spływ rozpoczynamy na plaży Saska Kępa.
Pierwszy most Poniatowskiego, następnie most Średnicowy, a zaraz kawałek dalej most podwieszany jedno pylonowy „Świętokrzyski”. Tuż przed mostem na lewym warszawskim brzegu możemy dostrzec pomnik warszawskiej „Syrenki”. Zaraz za mostem na lewym brzegu rozciągają się budynki Centrum Nauki Kopernik. Przepływamy pod mostem pieszo-rowerowym i dopływamy do mostu „Śląsko-Dąbrowskiego” przed wojną zwanego „Kierbedziem” od nazwiska inżyniera projektującego most. Zaraz za mostem Śląsko-Dąbrowskim Twoim oczom [show_more] ukazuje się wspaniały widok na warszawską Starówkę i Zamek Królewski. Po prawej stronie w zieleni drzew znajduje się warszawskie ZOO. Mijamy również kolejna znaną plażę Miejska: „Rusałka„. Znowu spoglądamy na lewy brzeg i widzimy Nowe Miasto. Nad skarpa góruje gotycki kościół p.w. Najświętrzej Marii Panny. W kościele 4 grudnia – święto Barbórki – odbywa się tradycyjna msza w intencji wszystkich flisaków i „pozostałych wiślaków”. Święta Barbara też jest patronką flisaków co warto wiedzieć.
Za mostami: dwupoziomowym „Gdańskim” i Kolejowym na lewym brzegu znajdują się budynki fortyfikacji carskiej, słynnej Cytadeli.
Zaraz za ww. mostami należy płynąć lewą stroną, gdyż po prawej stronie znajduje się niebezpieczne miejsce w postaci gruzowiska. To w tym miejscu polscy flisacy podstępem udaremnili wywózkę skarbów warszawskich przez Szwedów. Załadowane do granic możliwości Byki, Szkuty, Galary, Baty zostały wprowadzone na mieliznę i już tam pozostały. Niskie stany wody w Wiśle w latach 2015 i 2016 pozwoliły naszym archeologom na eksplorację tego miejsca i wydobycia wiele archefaktów
Z Wisły stolica reprezentuje się zdecydowanie lepiej niż, z pozycji z jakiej większość z nas przywykła ją oglądać z autobusu lub tramwaju.
Nawet w samym centrum często tworzą się mielizny i spoglądają na nas wystające z pod wody kamienie, ale spokojnie nie są one groźne, a mogą dodać uroku Twojej wyprawie. Ostatni na trasie warszawski most Marii Curie Skłodowskiej, i dalej rozciąga się przed nami inny świat….
Wszędzie dzikie… niedostępne… brzegi, mnóstwo ptactwa, czasem pojawiają się wędkarze.
W tej scenerii dopływamy do końcowej przystani Młociny, dawniej znanej wszystkim Warszawiakom jako miejsce gdzie cumował statek bocznokołowy „Traugut” i odbywały się potańcówki na Młocinach. Dawniej Młociny były niewielką wioską podwarszawską, gdzie w soboty i niedziele hucznie bawili się Warszawiacy.[/show_more]
Przewidywany czas spływu: minimum 1,5h
Rzeki: Wisła
Dystans: 13 km
Wymagane doświadczenie: Brak
Proponowane godziny startu: 14:00 – 16:00
Plaża Saska przy betonowej ostrodze https://goo.gl/maps/X1szj9UavPfwa69U7
kajak 2-os | kajak 1-os | Deska SUP | |
150zł /kajak |
150zł /kajak |
150zł /deska |
|
kajak 2-wu osobowy
kajak 1-no osobowy
kamizelki asekuracyjne i wiosła
dowóz i odbiór sprzętu